piątek, 13 września 2013

Chill


Chick


Chick


Chicks...


Tak się zaczyna...


"Mam taką teorię (choć nie zawsze się ona sprawdza), że jeśli jako pierwsze auto masz japońca – to już zawsze będziesz chciał japońca. Jeśli VW – VAG’i staną się dla Ciebie nadoścignionym wzorem samochodu, a jeśli BMW – przykro mi, zostajesz bełemiarzem. Na zawsze, forever, für immer, pour toujours, navsegda. I jeśli wszyscy będą Ci mówili że te auta są złe, ciągle się psuja, dużo palą i w gruncie rzeczy nie nadają się do niczego – i tak będziesz wiedział swoje."

Więcej na klasyczny.com